Czarny Kot pożarł Białego Gołębia, a teraz umiera na niestrawność...
BLOG ZAWIESZONY
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
czyli o złożoności natury ludzkiej i dylematach związanych z szeroko rozumianym pojęciem "kontaktu"; a wszystko to zatopione w codzienności z odrobiną fantazji.
Ale kiedy przecież jeszcze się nawet dobrze nie zaczął! USG dopiero widzieliśmy!
OdpowiedzUsuńCzasami tak po prostu bywa, że nawet pisać jest trudno... (za jakiś czas może pomyśle o reaktywacji)
OdpowiedzUsuńPoroniłaś.
OdpowiedzUsuń